Strona Główna
 
WAC-Anglia ISMERC-Włochy SREP-Rumunia Teatr Grodzki-Polska EST-Polska

Pozostałe Eseje - WAC Performing Arts and Media College - Londyn, Wielka Brytania

KREACJA W GRUPIE - KREACJA INDYWIDUALNA

SZTUKA CYFROWA W NARODOWYM PROGRAMIE NAUCZANIA W WIELKIEJ BRYTANII W KONTEKŚCIE PROJEKTU "ANIMOWANA DEBATA" I "SHARED SPACES"

UCZENIE SIĘ I KOMUNIAKACJA W KONTEKŚCIE DZIAŁAŃ PROJEKTU "ANIMOWANA DEBATA"


WYMIANA, KOMUNIKACJA I PREZENTACJA EFEKTÓW W PROJEKTACH "ANIMOWANA DEBATA" I "CHICAM" W WIELKIEJ BRYTANII

Autorki: Rebekah Willett, Liesbeth de Block - The Institute of Education, University of London
Tłumaczenie z języka angielskiego: Katarzyna Rostocka

Analizując aspekty komunikacyjne w projekcie "Animowana Debata" zdecydowaliśmy się skupić na motywacji młodych ludzi do wymiany i prezentowania wykonanych prac online. Zapytaliśmy dzieci uczestniczące w projekcie w Wielkiej Brytanii o to jakie ich zdaniem cele realizuje komunikacja online oraz o ich opinię na temat odbiorców online. Chcieliśmy również dowiedzieć się czegoś więcej na temat trudności i sukcesów tej formy komunikacji oraz na temat związków pomiędzy kontaktami i wymianą online prowadzoną przez szkoły a prowadzoną przez uczniów w ich wolnym czasie. Poniżej sięgamy również do wyników podobnego do "Animowanej Debaty" projektu realizowanego w kilku krajach Unii Europejskiej, zatytułowanego CHICAM ("Children in Communication about Migration", "Dzieci a komunikacja na temat migracji"), w którym dzieci emigrantów i uchodźców tworzyły filmy video publikowane na stronie internetowej projektu, (www.chicam.net). Podobnie jak w projekcie "Animowana Debata", także w programie "CHICAM" pojawiły się trudności związane z aspektem komunikacyjnym - w obu projektach strona internetowa miała stać się miejscem wymiany informacji i dyskusji nad publikowanym materiałem, niestety procesy komunikacyjne - ich ilość, intensywność, częstotliwość, ciągłość i wzajemność nie spełniły oczekiwań realizatorów projektu. Niemniej jednak w trakcie realizacji przedsięwzięcia poczyniono pewne odkrycia, które mogą być istotne dla podobnych projektów.

Na procesy komunikacyjne zachodzące pomiędzy grupami dzieci i młodzieży wpływają różne czynniki, z których wiele jest uwarunkowanych motywacją. W naszym przypadku czynniki te powstrzymywały niejednokrotnie wymianę i tym samym zmniejszały motywację do rozwijania wzajemnych kontaktów. W innych momentach czynniki te ujawniały istotne pytania o rolę motywacji w tego typu działaniach.

Dostęp do Internetu

W projekcie "CHICAM" wszystkie grupy posiadały teoretycznie dostęp do Internetu, ale w praktyce nie było to zawsze proste. Był to główny, zarazem nieoczekiwany problem, który rozwinął się w kilka pomniejszych. Istniała bowiem ogromna różnica pomiędzy rodzajem dostępu do Internetu, jaki miały poszczególne grupy. Niektóre z nich nie miały dostępu w siedzibach swoich klubów lub nie był to dostęp stały, szerokopasmowy. To oznaczało, że filmy video musiały być pobierane i zapisywane w pamięci komputera i pokazywane w trybie offline (pobieranie plików trwało długo), albo że dzieci musiały udawać się do innego miejsca, tym samym dzieląc proces oglądania i reagowania, proces produkcji z dystrybucją. Powodowało to również problemy logistyczne. Na przykład grupa włoska musiała odwiedzać kafejkę internetową, co z całą grupą było trudne do wykonania. Grupa grecka posiadała dostęp do Internetu, ale nie szerokopasmowy. Grupa w Wielkiej Brytanii pracowała w bardzo dobrze wyposażonej szkole, podczas gdy holenderski klub miał tylko dostęp internetowy sporadycznie w biurze dyrektora. Nasze doświadczenie podpowiada, że kiedy deklarujemy dostęp do Internetu należy ostrożnie interpretować pojęcie dostępu - potrzeby naszego przedsięwzięcia mogą przerastać możliwości techniczne. (Jeśli założeniem projektu będzie natychmiastowa publikacja materiału filmowego i równie szybka reakcja partnerów w innym kraju [CHICAM] to faktycznie tylko szybkie łącze w miejscu naszej pracy pozwoli wykonać zadanie. Z drugiej strony pamiętajmy, że wiele wydawałoby się archaicznych rozwiązań technicznych pozwala realizować ciekawe przedsięwzięcia. - przyp. red.)
W projekcie "Animowana Debata" uczniowie często dyskutowali nad technicznymi czynnikami hamującymi komunikację. Kilku uczniów zwracało uwagę na trudności techniczne związane z wysyłaniem wiadomości zauważając, że niektóre wiadomości nie mogły być wysłane lub brak było potwierdzenia, że zostały odczytane. Uczniowie w Wielkiej Brytanii nie mogli wysyłać osobistych wiadomości z powodu ograniczeń narzuconych przez szkołę - cała grupa musiała dzielić wspólny adres poczty elektronicznej, poza tym dostęp do konta miał tylko opiekun.
Te problemy z pewnością zmniejszyły motywację uczestników warsztatów. Same możliwości komunikacji zostały ograniczone brakiem natychmiastowego połączenia i reakcji. W świetle dyskusji na temat dostępu do Internetu, szczególnie w szkołach, problem ten zwraca uwagę na konieczność każdorazowego ustalenia faktycznych potrzeb oraz odpowiedzi na pytanie co tak naprawdę oznacza dostęp do Internetu.

Wiedza i nastawienie

Głównym zagadnieniem jest tu ukierunkowanie pracy grupy a także wiedza opiekunów oraz dzieci używających Internetu. W projekcie "CHICAM" większość dzieci miała skromne doświadczenia w korzystaniu z Internetu. W niektórych grupach dzieci słyszały o Internecie i jego możliwościach ale pragnęły natychmiastowych kontaktów np. w formie chatu, a więc innej niż ta dostępna w projekcie. Jeden z ewaluatorów we Włoszech zauważył: "Myśleli, że będą mogli kontaktować się i dostawać odpowiedzi natychmiast, szybko poznawać nowe grupy i szybko pobierać pliki video. Myśleli, że będzie to coś w formie gry. Było inaczej i to zniechęciło ich do naszej strony".
Ta uwaga odbiła się echem w spostrzeżeniach niektórych uczniów na temat projektu "Animowana Debata". Uczniowie w Wielkiej Brytanii, jako że posiadali spore doświadczenie w korzystaniu z internetowej komunikacji przedstawili inne oczekiwania na temat tego jak będzie wyglądać wymiana pomiędzy partnerami. System listów elektronicznych kontrolowanych przez opiekuna był znacznym krokiem w tył w procesie poznawania nowych technologii, zważywszy na to, że wszyscy oni regularnie używali Internetu do tzw. synchronicznej komunikacji (poprzez narzędzia służące do natychmiastowego komunikowania się) oraz asynchronicznej poprzez osobiste e-maile oraz wiadomości publikowane na forach. Jedna z dziewcząt opisała wymianę listów elektronicznych z grupą polskich uczniów, zestawiając ją właśnie z komunikatorami: "Musieliśmy czekać, aż znowu będziemy mogli sprawdzić i odebrać pocztę. Poprzez komunikatory moglibyśmy rozmawiać na żywo". Dodała również, że natychmiastowa rozmowa, taka z użyciem komunikatora byłaby lepszą formą kontaktowania się z grupą polską, gdyż wtedy mogliby "gawędzić" i "poznawać się".
W projekcie "CHICAM" z kolei, holenderski partner postrzegał problem jako związany bardziej z mediami: "Problemy strukturalne wiążą się z faktem, że tworzenie filmów a komunikacja internetowa to dwie bardzo różne sprawy. Jednakże oglądanie dzieł innych grup łączy obie formy aktywności i jak wynika z naszego doświadczenia, to naprawdę działa! Poza tym tworzenie jest o wiele lepszą zabawą, a oni przyszli, by się bawić"
Uczniowie w Wielkiej Brytanii dostrzegli potencjalne korzyści z oglądania animacji wyprodukowanych przez polskich rówieśników. Jedna z dziewcząt powiedziała, że byłaby zainteresowana "oglądaniem prac innych ludzi i tego, jak różnią się od naszych, wykonanych w tych samych programach". Jeden z chłopców dodał, że "jeśli gdzieś utkniemy, oni widząc nasze prace, mogą wysłać komentarze, by pomóc nam je ulepszyć". Jednak byli też uczniowie, którzy kwestionowali znaczenie i praktyczną stronę komunikacji z dziećmi, których nie znają i które mieszkają tak daleko:

- "Po co nam ich opinia, gdy tu jest nas dużo. Wątpię, by można wysłać coś naprawdę dużego i to szybko e-mailem, no i musielibyśmy rozumieć język polski"
- "Byłoby lepiej, gdyby tu byli z nami (by komentować na miejscu) i gdybyśmy zrobili coś znowu, mogliby powiedzieć, że nie to mieli na myśli"

Wszyscy uczniowie twierdzili, że sam proces tworzenia podobał im się bardziej niż gotowy produkt, a niektórzy zwracali uwagę, że przygotowywanie kilkukrotnie nowej wersji projektu wywoływało dużo stresu i odbierało radość z pracy. Sygnalizowali również, że woleliby dzielić się swoją pracą, konsultować ją na gorąco, na miejscu, przy jednym komputerze niż umieszczać na stronie gotowy projekt i czekać na reakcję, nie musieliby wtedy zamykać swojego projektu i wprowadzać poprawek.
Takie reakcje uczestników warsztatów prowokują do postawienia pytania dotyczącego motywacji dzieci do wymiany online. Być może nie odpowiada zainteresowaniom uczniów końcowy pokaz prac online i towarzysząca mu informacja zwrotna od rówieśników. Z drugiej strony być może zbyt ambitne jest planowanie projektu, który pokazuje pracę w jej procesie i jednocześnie rozwija komunikację na różnych poziomach, zarówno z oficjalną, pouczającą informacją zwrotną, jak i nieformalną pogawędką. Projekt "CHICAM" dowiódł, że trudno odnaleźć właściwe proporcje pomiędzy tworzeniem a komunikacją, przyzwoleniem na eksperymenty uczestników a odkrywaniem obu tych obszarów, biorąc pod uwagę w szczególności ograniczenia dotyczące czasu i technologii.

Prezentacja

Podczas realizacji projektu "CHICAM" partnerzy zauważyli, że dzieci nie chcą, by mówiono o nich jako o uchodźcach i/lub emigrantach. Nie chcieli skupiać się na swoim emigracyjnym statusie i na tym, że mogą być postrzegani jako "inni". Ich zainteresowanie innymi grupami opierało się na poszukiwaniu podobieństw tu i teraz. Nadrzędną troską była potrzeba nawiązania przyjaźni w miejscu, w którym teraz mieszkają. Nawiązywanie kontaktów z dziećmi w innych krajach było początkowo interesujące i miało dużą wartość jako ciekawostka, ale wydawało się być oderwane od codziennego, "prawdziwego" życia. Uczestnicy warsztatów nie byli na dłuższą metę zainteresowani inwestowaniem w wirtualne kontakty. Zwraca to uwagę na te założenia szkolnych programów wymiany zarówno listów tradycyjnych jak i elektronicznych, które dotyczą motywacji do takiej wymiany.
Tak jak dzieci w projekcie "CHICAM" tak i uczniowie w brytyjskiej grupie "Animowanej Debaty" wyrażali początkowo zainteresowanie rówieśnikami w Polsce. Uważali jednak, że główni odbiorcy ich prac powinni być bliżej domu. Uczniowie wspomnieli, że chcieliby umieścić swoje animacje na prywatnych stronach, aby podzielić się ze znajomymi i rodziną efektami pracy. Co więcej, nie byli pewni jak siebie przedstawić i obawiali się tego jak ich prezentacje zostaną odczytane. Uczniowie komentowali swoje prace związane z tematem "My Yard - Moje podwórko" jako reprezentujące mieszankę silnej etnicznej tożsamości z tożsamością nastolatków:
"Zrobiłem kilka zdjęć azjatyckiego jedzenia i islamskich sklepów, naszego islamskiego domu, caba, wiesz, zrobiliśmy te zdjęcia, bo reprezentują to czym jesteśmy i zrobiliśmy zdjęcia samochodów, by pokazać, co lubimy..."
Niemniej jednak, gdy ci sami uczniowie mówili o wymianie z Polską, ich ciekawość była naznaczona w pewnym stopniu naiwnością i fascynacją egzotyką. Po wyrażeniu ciekawości na temat tego "jacy ci ludzie są i jak widzą niektóre rzeczy", uczniowie dodawali: "Nie sądzę, by cokolwiek, co my robimy, było takie jak ich, ponieważ ich świat jest zupełnie różny od naszego, więc oni mogą, no nie wiem, mogą uważać to za miłe, interesujące lub nawet dziwne". "Tak, dla nas ich świat będzie dziwaczny, ale dla nich nasz świat pewnie jeszcze bardziej dziwaczny"

Podsumowanie

Projekt "CHICAM" oraz "Animowana Debata" były bardzo ambitne, jeśli chodzi o łączenie zarówno tworzenia filmów video, jak i wymiany online. Oznaczało to, że w niektórych grupach większy nacisk położono na proces tworzenia niż na komunikację. Powinniśmy zmienić to podejście i skoncentrować się bardziej na komunikacji. Istnieją sposoby na zmodyfikowanie tego podejścia - początkowo komunikacja powinna się odbywać z użyciem prostych środków i narzędzi wizualnych, na przykład kamer cyfrowych. Kilku z naszych partnerów miało poczucie, że strony internetowe projektu powinny być bardziej nastawione na dzieci. Moglibyśmy dodać fazę projektowania strony, gdzie dzieci eksperymentowałyby ze swoimi własnymi pomysłami, które później mogłyby być włączone do ostatecznej wersji. Dzieci mogłyby mieć swoje własne strony, a strony główne zawierałyby więcej rozrywkowych elementów. Aby uporać się z kwestią bardziej bezpośredniej komunikacji, warto rozważyć eksperyment z komunikatorami audio, w których używa się głosu i muzyki, oraz z sesjami w chatroomach. Rozwiązałoby to problem z pisaniem, ale nie pomogłoby w kwestiach językowych. Większe lokalne uczestnictwo w klubach mogłoby pomóc pozbyć się obaw dzieci związanych z uprzedzeniami wobec pochodzenia, pomogłoby też budować lokalne przyjaźnie. Włączanie różnych form lokalnego uczestnictwa mogłoby nadać użyteczny wymiar komunikacji między grupami i wniosłoby bardziej zróżnicowane spojrzenie na proces integracji i międzykulturowej komunikacji.

top >>>
 
rysunki filmy i animacje zdjęcia
o projekcie idea przewodnika autorzy
www.teatrgrodzki.pl - Bielskie Stowarzyszenie Artystyczne "Teatr Grodzki" Bielsko-Biała - napisz do nas>>>